EDYKT KRÓLA POLSKI
Nr 2016.09.21/01
„Rectus semita” (Właściwa droga)
z 21 września A.D. 2016
PIERWSZE
NAPOMNIENIE KRÓLEWSKIE
HIERARCHÓW
KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO W POLCE
REFORMA KRÓLEWSKA KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO W POLCE
My,
z Bożej łaski i woli Sejmu Walnego Elekcyjnego Król Polski Najjaśniejszej
Rzeczypospolitej Polaków, Lachów, Lechów, Sarmatów, Wenedów; Wielki Książę
Litewski, Ruski, Kaszubski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński,
Podolski, Inflancki, Smoleński, Siewierski, Czernichowski, Śląski; Książę
Lotaryngii i Barrois, wypowiadając na Zjeździe Katolickim 12-14 września A.D.
2016 wojnę duchową z masonerią i zwichnieniem w Kościele, chcąc naprawić kościół
katolicki w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej postanawiamy, co następuje:
-
Napominamy hierarchów kościoła katolickiego w Polsce należących do masonerii aby
jak najszybciej zeszli z drogi masońskiej.
-
Nie uznajemy ani jednego obecnego Biskupa, czy Arcybiskupa jako nie nominowanego
ręką królewską, a więc uznajemy obecnych Biskupów i Arcybiskupów in gremio
nominowanych ręką nie królewską, jako hierarchów zbłądzonego kościoła
rzymsko-katolickiego w Polsce, którzy odeszli od nauki Jezusa Chrystusa, a
konkretnie odeszli od chrześcijaństwa w kierunku judeochrześcijaństwa
promowanego przez masonerię, którego my jako Król Polski nie uznajemy.
-
Napominamy hierarchów kościoła katolickiego w Polsce aby zeszli z drogi
judeochrześcijaństwa na prawdziwą wiarę i naukę Jezusa Chrystusa – na prawdziwe
chrześcijaństwo.
-
Wszystkim kapłanom – „dobrym pasterzom” oznajmiamy, że jako Polacy, w
większości chrześcijanie, życzymy sobie żyć w cywilizacji i kulturze „Christianitas”.
-
Uważamy, że ksiądz, czy biskup, jako masoni, stają się z urzędu ekskomunikowani ipso facto (przez sam fakt) i nie należą do wspólnoty chrześcijańskiej. Ich
posługa jest świętokradcza!
-
Uważamy, że organizacja kościoła katolickiego w formie Konferencji Episkopatu
Polski jest obecnie błędna i w związku z tym tę organizację, mocą naszą
królewską w dniu dzisiejszym rozwiązujemy, nakazując organizowanie się księży i
biskupów w Synody Diecezjalne i Plenarne oraz w Komisje tematyczne lub
problemowe, wyłonione na tych Synodach, corocznie weryfikowane poprzez vota
zaufania do ich członków.
-
Nie uznajemy obecnego urzędu Prymasa Polski jako sukcesora Prymasów Królestwa
Polskiego legatus natus i urząd ten (Prymasa Polski) z dniem dzisiejszym
likwidujemy.
-
Uznajemy urząd Prymasa Królestwa Polskiego legatus natus (primas regni) z
tradycją od Prymasa Mikołaja Trąby, który jest obecnie urzędem wakującym i
będącym wyłącznie w naszej królewskiej jurysdykcji nominacyjnej, zgodnie ze
zwyczajem naszych przodków oraz zgodnie z odpowiednią Uchwałą – Konstytucyą
podjętą na Sejmie Walnym w Rydzynie 16 września A.D. 2016.
-
Uważamy, że władza duchowna i świecka winny się spotykać okresowo na Zjazdach
"Clerus & Secularus",
których cykliczność i przebieg określimy później.
-
Najważniejszym naszym zadaniem królewskim jest wykluczenie z grona
pasterzy kościoła „złych pasterzy”, czyli kapłanów - Żydów i kapłanów - masonów
oraz tych, co utracili łaskę wiary w Jezusa Chrystusa jako Króla Wszechświata,
Króla Polski, Króla Królów i Pana Panów.
-
Żądamy pod rygorem kary królewskiej tj. infamii i banicji oraz możliwych
innych kar do przechodzenia kapłanów – Żydów lub z pochodzeniem żydowskim oraz
kapłanów masonów lub tych, co utracili wiarę w Jezusa Chrystusa w stan spoczynku
do 15 października A.D. 2016. Po tej dacie uważamy, że takie osoby są
pozbawione czci i urzędu z mocy samego prawa - majestatu królewskiego i będą
pełnić posługę świętokradczo.
-
Wszystkich kapłanów uznających w sercu, że są „dobrymi pasterzami”
zobowiązujemy do publicznego odczytania przysięgi antymodernistycznej Papieża
Piusa X, jak niżej, w dniu 29 października A.D. 2016 oraz dla nowych kapłanów
nakazujemy jej odczytywanie i odnawianie w dniu 21 sierpnia każdego roku:
Ja ...
przyjmuję niezachwianie, tak w ogólności, jak w każdym szczególe, to wszystko,
co określił, orzekł i oświadczył nieomylny Urząd Nauczycielski Kościoła.
Najpierw wyznaję,
że Boga, początek i koniec wszechrzeczy, można poznać w sposób pewny, a zatem i
dowieść Jego istnienia, naturalnym światłem rozumu w oparciu o świat stworzony,
to jest z widzialnych dzieł stworzenia, jako przyczynę przez skutki.
Po drugie: zewnętrzne
dowody Objawienia, to jest fakty Boże, przede wszystkim zaś cuda i proroctwa,
przyjmuję i uznaję za całkiem pewne oznaki Boskiego pochodzenia religii
chrześcijańskiej i uważam je za najzupełniej odpowiednie dla umysłowości
wszystkich czasów i ludzi, nie wyłączając ludzi współczesnych.
Po
trzecie: mocno
też wierzę, że Kościół, stróż i nauczyciel słowa objawionego, został wprost i
bezpośrednio założony przez samego prawdziwego i historycznego Jezusa Chrystusa,
kiedy pośród nas przebywał, i że tenże Kościół zbudowany jest na Piotrze, głowie
hierarchii apostolskiej, i na jego następcach po wszystkie czasy.
Po
czwarte: szczerze
przyjmuję naukę wiary przekazaną nam od Apostołów przez prawowiernych Ojców, w
tym samym zawsze rozumieniu i pojęciu. Przeto całkowicie odrzucam jako herezję
zmyśloną teorię ewolucji dogmatów, które z jednego znaczenia przechodziłyby w
drugie, różne od tego, jakiego Kościół trzymał się poprzednio. Potępiam również
wszelki błąd, który w miejsce Boskiego depozytu wiary, jaki Chrystus powierzył
swej Oblubienicy do wiernego przechowywania, podstawia twory świadomości
ludzkiej, które zrodzone z biegiem czasu przez wysiłek ludzi – nadal w
nieokreślonym postępie mają się doskonalić.
Po piąte: z
wszelką pewnością utrzymuję i szczerze wyznaję, że wiara nie jest ślepym
uczuciem religijnym, wyłaniającym się z głębin podświadomości pod wpływem serca
i pod działaniem dobrze usposobionej woli, lecz prawdziwym rozumowym uznaniem
prawdy przyjętej z zewnątrz ze słuchania, mocą którego wszystko to, co
powiedział, zaświadczył i objawił Bóg osobowy, Stwórca i Pan nasz, uznajemy za
prawdę dla powagi Boga najbardziej prawdomównego.
Poddaję
się też z należytym uszanowaniem i całym sercem wyrokom potępienia, orzeczeniom
i wszystkim przepisom zawartym w encyklice Pascendi i
dekrecie Lamentabili, zwłaszcza co
się tyczy tzw. historii dogmatów.
Również
odrzucam błąd tych, którzy twierdzą, że wiara podana przez Kościół katolicki
może się sprzeciwiać historii i że katolickich dogmatów, tak jak je obecnie
rozumiemy, nie można pogodzić z dokładniejszą znajomością początków religii
chrześcijańskiej.
Potępiam również i odrzucam zdanie tych, którzy mówią, że wykształcony
chrześcijanin występuje w podwójnej roli: jednej człowieka wierzącego, a drugiej
historyka, jak gdyby wolno było historykowi trzymać się tego, co się sprzeciwia
przekonaniom wierzącego, albo stawiać przesłanki, z których wynikałoby, że
dogmaty są albo błędne, albo wątpliwe – byleby tylko wprost im się nie
przeczyło.
Potępiam również ten sposób rozumienia i wykładu Pisma św., który pomijając
Tradycję Kościoła, analogię wiary i normy podane przez Stolicę Apostolską,
przyjmuje wymysły racjonalistów w sposób zarówno niedozwolony, jak i
lekkomyślny, a krytykę tekstu uznaje za jedyną i najwyższą regułę.
Odrzucam również zdanie tych, którzy twierdzą, że ten, co wykłada historię
teologii lub o tym przedmiocie pisze, powinien najpierw odłożyć na bok wszelkie
uprzednie opinie, tak co do nadprzyrodzonego początku katolickiej Tradycji jak
co do obiecanej przez Boga pomocy w dziele wiecznego przechowywania wszelkiej
objawionej prawdy; nadto że pisma poszczególnych Ojców należy wykładać według
samych tylko zasad naukowych z pominięciem wszelkiej powagi nadprzyrodzonej i z
taką swobodą sądu, z jaką zwykło się badać jakiekolwiek dokumenty świeckie.
W końcu
wreszcie ogólnie oświadczam, że jestem najzupełniej przeciwny błędowi
modernistów twierdzących, że w świętej Tradycji nie ma nic Bożego, albo – co
daleko gorsze – pojmujących pierwiastek Boży w znaczeniu panteistycznym, tak iż
nic nie pozostaje z Tradycji katolickiej poza tym suchym i prostym faktem,
podległym na równi z innymi dociekaniom historycznym, że byli ludzie, którzy
szkołę założoną przez Jezusa Chrystusa i Jego Apostołów rozwijali w następnych
wiekach swą gorliwą działalnością, zręcznością i zdolnościami.
Przeto
usilnie się trzymam i do ostatniego tchu trzymać się będę wiary Ojców w
niezawodny charyzmat prawdy, który jest, był i zawsze pozostanie w „sukcesji
biskupstwa od Apostołów” [Św.
Ireneusz, Adv. haer. IV,
26 – PG 7, 1053 C]; a to nie w tym celu, by trzymać się tego, co może się
wydawać lepsze i bardziej odpowiednie dla stopy kultury danego wieku, lecz aby
nigdy inaczej nie rozumieć absolutnej i niezmiennej prawdy głoszonej od początku
przez Apostołów.
Ślubuję,
iż to wszystko wiernie, nieskażenie i szczerze zachowam i nienaruszenie tego
przestrzegać będę i że nigdy od tego nie odstąpię, czy to w nauczaniu. czy w
jakikolwiek inny sposób mową lub pismem. Tak ślubuję, tak przysięgam, tak niech
mi dopomoże Bóg i ta święta Boża Ewangelia.
13.
Jako wierni i poddani Królestwa Polskiego musimy mieć wszyscy pewność, że
nasi kapłani to „dobrzy pasterze”.
14.
W każdą ostatnią niedzielę października oraz 1 kwietnia każdego roku
kapłani winni odczytywać odpowiednio rotę „Ślubów intronizacyjnych” Jezusa
Chrystusa jako Króla Wszechświata, Króla Polski, Króla Królów i Pana Panów
(tekst roty w opracowaniu) oraz rotę „Ślubów Lwowskich” Króla Jana Kazimierza z
1656 roku, uznających Marię – Matkę Jezusa jako Królową Polski.
Dano w Myszkowie n/Wartą, na
Ziemi Korony Polskiej, 21 dnia września A.D. 2016 w Pierwszym Roku Naszego
Panowania
Leh XVII Wojciech Edward I Rex Poloniae-Lehiae
Heres Regni Poloniae